Groove

Strona poświęcona wiedzy o kulturze w środowisku street dance

House, czyli taniec klubowy

komentarzy: 2

Walkę z Housem rozpoczęłam w tym roku. Tak właśnie… WALKĘ! Tak to jest, jak jesteś początkujący w grupie open*. Na dniach otwartych było całkiem łatwo, wiadomo podstawowe kroki, połowa uczestników to dzieciaki, no i luz… ale na zajęciach okazało się nie tak kolorowo. Pierwszą trudnością jest sam groove, w tym przypadku jack. Polega on na poruszaniu się na palcach + oddawaniu energii ziemi, poprzez uginanie kolan i schodzeniu z palców + wykonywanie szybkich fal ciałem + rozluźnieniu klatki i rąk. Oczywiście do tego dochodzą kroki i szybki house’owy rytm. No cóż… dużo musiałam pracować sama, gdzieś w domu, czy no… po prostu gdziekolwiek było mało ludzi i dużo miejsca. Zdaje się, że mniej więcej w tym czasie brałam udział w jakimś spektaklu, także poszczęściło mi się, bo za kulisami była sala baletowa :).

Ostatnio na zajęcia przyszła instruktorka hip-hop. Pracowaliśmy akurat nad akcentami w muzyce, ponieważ w housowej muzyce ważne są dźwięki, które są sobie gdzieś w tle. Nawet ona miała problem z przestawieniem się na ten styl. Jest on zupełnie różny od hip-hopu. Jest lżejszy i szybszy. Łatwo sobie porównać te dwa style, ponieważ wykorzystują często te same kroki, ale wyglądają całkiem inaczej.

Podsumowując house nie jest prostym stylem. Różni tancerze nawet różnie interpretują rozliczenie w muzyce, co dla mnie już w ogóle jest nie do pojęcia, bo np. poprawnie jest, kiedy dla ciebie raz jest na pierwszy beat, a dla nich raz jest na i*, czy nawet na drugi beat. Także ogólnie kosmos. Nie polecam tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z tańcem (chociaż kto wie… może nie skażony hip-hopowymi nawykami umysł lepiej sprawdzi się w takim stylu), ale dla starych wyjadaczy, którzy są zdania, że nic nie jest w stanie ich zaskoczyć może się to okazać ciekawym, zupełnie nowym wyzwaniem.

Odpowiedzi: 2 do wpisu “House, czyli taniec klubowy”

  1. admin pisze:

    *Open – zajęcia nie posiadające ograniczeń wiekowych, ani podziału na stopień zaawansowania.

  2. admin pisze:

    *I – terminem tym określa się odstęp pomiędzy beat’ami. Np. pomiędzy pierwszym, a drugim uderzeniem jest „raz i”.

Zostaw odpowiedź